Zgodnie z nową ustawą, podmioty gospodarcze "korzystające ze środowiska" mają obowiązek podjęcia działań zapobiegawczych, jeśli istnieje bezpośrednie ryzyko wyrządzenia w nim szkody oraz wprowadzenia działań naprawczych, w sytuacji wystąpienia szkody w środowisku. Z racji zmieniającego się prawa i coraz sprawniej działającej w tym zakresie administracji odpowiedzialność staje się coraz większa.

 

Nasuwa się więc pytanie, czy można się w ogóle zabezpieczyć przed takim ryzykiem?
Odpowiedź brzmi TAK. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, grupa Ergo Hestia stworzyła nowy produkt o nazwie EKO. Brzmi prosto i chwytliwie, ale co się za tym kryje i jaką ochronę zapewnia? EKO w Ergo Hestii, to nic innego jak ubezpieczenie odpowiedzialności za szkody w środowisku. Taka szkoda definiowana jest jako krzywda wyrządzona chronionym gatunkom lub siedliskom, szkoda w wodach, powierzchni ziemi, w tym ich zanieczyszczenie. Nie trzeba pisać, że takie sytuacje się zdarzają. Dbałość o stan środowiska wzrasta z roku na rok, a działania naprawcze często nie są jednorazową i tanią sprawą. W zakresie ubezpieczenia EKO znajdziemy przede wszystkim:

 

  • koszty działań zapobiegawczych i naprawczych po szkodzie - przywrócenia środowiska do stanu pierwotnego
  • odpowiedzialność za szkody w środowisku, w gruntach, bez względu na to, czyją są własnością,
  • szkody w chronionych gatunkach i chronionych siedliskach przyrodniczych,
  • szkody w środowisku, bez ograniczenia do szkód będących następstwem emisji,
  • oraz odpowiedzialność cywilną za dochodzone tytułem regresu koszty działań zapobiegawczych i naprawczych, poniesione i zgłoszone ubezpieczonemu przez osoby trzecie.

Warto podkreślić, że typowe ubezpieczenie OC dla firmy nie obejmuje odpowiedzialności administracyjnej i usunięcia skutków zanieczyszczenia w samym środowisku, ani przywrócenia go do stanu pierwotnego. Nawet jeśli rozszerzymy zakres ochrony o odpowiedzialność cywilną za szkody wynikłe z emisji substancji niebezpiecznych, to towarzystwo pokryje szkody wyrządzone osobom trzecim w ich mieniu lub zdrowiu w związku z zanieczyszczeniem środowiska, a nie koszty związane ze szkodami wyrządzonymi w środowisku i ich naprawieniem za które grozi odpowiedzialność administracyjna.